Szatt, Jaq i Paweł, czyli Kroki, to polski zespół, o którym pisałem kiedyś tutaj. Ich debiutancka EPka pojawiła się na rynku całkiem niedawno, a wraz z nią ruszyła promocja teledyskiem „Eyes”, który pamiętać możecie w wersji live z ich występu w warszawskim Sofarze. „Stairs” to blisko półgodzinny zestaw niesamowicie nowoczesnych brzmień, osadzonych w soulowej tradycji, która trzyma całość w urzekająco prostych i spójnych ramach. Nie ma tu infantylnego przekombinowania, niedojrzałego żonglowania elektronicznymi klimatami, które zagłuszyłyby rozgrywającą się w tle emocję. Jest za to muzyczna rozwaga najwyższej próby, która dzięki inteligentnej powściągliwości wydobywa z piosenek Kroków to, co najlepsze. Pełen pozytywnej fascynacji zachwyt nad dźwiękiem, ulotną koronkę wyszydełkowaną z delikatnych słów, przestrzeń. Przestrzeń uwodzi słuchacza leniwym rytmem, który nawet przy szybszych utworach uderza liryczną tęsknotą. Jest ciepło, nostalgicznie, a zarazem na wskroś nowocześnie. Debiut roku? Najlepiej brzmiący nowy zespół w Polsce? Po wieńczącym EPkę utworze „Cover Me” oczekuję już tylko więcej i lepiej.
Nazwa tego zespołu obiła mi się o uszy, ale nigdy nie interesowałam się tym co grają. Przesłuchałam ,,Eyes”… to jest wspaniałe! Koniecznie muszę przesłuchać tą EPkę.
Nowa recenzja: Sum 41 ,,13 Voices”. Zapraszam, http://www.Music-Rocket.blogspot.com
LikeLike
Hmm, posłuchałam na razie raz i powiem szczerze, że oczekiwałam więcej. Może jak uważniej się wsłucham, to bardziej docenię.
Nowa recenzja na the-rockferry.blog.onet.pl
LikeLike
Nie do końca moje klimaty, ale bardzo dobra produkcja. Nie brzmi polsko, więc życzę im kariery międzynarodowej. 🙂
U mnie nowa notka, zapraszam i pozdrawiam.
LikeLike